Gdy zbliża się sezon wakacyjny wiele osób w panice przegląda oferty last minute lub ze zrezygnowaniem stwierdza, że nie może pojechać tam, gdzie pragnęło, ponieważ nigdzie nie ma już miejsc noclegowych. Dlatego też wiele osób zastanawia się jaki jest idealny moment na zamówienie miejsc w hotelach lub hostelach, kiedy wykupywać wycieczki, a kiedy jedynie spokojnie się rozglądać? Oto kilka rad!
Marzymy o wakacjach w górach lub nad polskim morzem. Przeglądamy oferty zagranicznych wycieczek, porównujemy ceny i stwierdzamy "te wakacje spędzimy właśnie tu lub tu". Później jednak okazuje się, że albo nie ma miejsc, albo zniknęły połączenia autokarowe, albo bilety na samolot za drogie, a ceny w hotelach wywindowały w górę do niebotycznych rozmiarów. Jest to jednak - niestety - nasza własna wina. Miejsca noclegowe i wszelkiego rodzaju bilety należy bowiem zamawiać znacznie wcześniej - nawet jeśli jest ich dużo i wydaje się, że nie znikną jeszcze przez długi czas.
Zwłaszcza miejscowości nadmorskie przeżywają w sezonie letnim prawdziwe oblężenie. Kiedy zatem planować urlop? Wiele osób się zdziwi, ale najlepiej już zimą! Wówczas można liczyć na atrakcyjne rabaty i upusty, czy to zamawiając miejsce w hotelu, czy w kwaterze prywatnej. Rezerwując miejsce z wyprzedzeniem można wybierać dowolne terminy i nikt nie powie nam "wtedy jest zajęte". To my będziemy tymi, którzy zajmują! Wszystko jest wtedy tańsze i można za naprawdę niewielkie pieniądze zaplanować wspaniały urlop!
Wydaje się, że okres przed weekendem majowym to już prawdziwa ostatnia chwila. Dla niektórych pewnie i tak będzie już zbyt późno jeśli chodzi o rezerwacje w popularnych miejscowościach, ale kto zabierze się za zamawianie miejsc po weekendzie majowym na pewno na nic już nie trafi, chyba żeby ktoś inny niespodziewanie zrezygnował, ale ciężko żyć taką nadzieją. Rzecz jasna, zawsze można zdecydować się na miejsce na kempingu - ale i takie trzeba rezerwować z wyprzedzeniem.